niedziela, 23 października 2016

Wakacje 2016 - Amsterdam/Holandia, cześć VII

Stolica Holandii nas nie zachwyciła. Pierwsze wrażenie - dzikie tłumy. By uniknąć tych tłumów, skręciliśmy w lewo i to był błąd. Trafiliśmy do dzielnicy dla dorosłych. Okropne! Kamieniczki piękne, tylko dlaczego mają takie szpecące wystawy???

Nie mieliśmy żadnego pomysłu, co można robić w Amsterdamie, więc szwędalismy się z mapą, to tu, to tam. Najpierw obraliśmy kierunek na mały parczek.
Wszędzie rowery!!! Ludzie uważajcie na rowery, bo mogą was pieszych staranować.
Mały praczek okazał się miejscem schadzek psiaków bez smyczy, więc średnio ;(



Upu Pork wynalazł na mapie kolejny park, dużo większy, i stwierdził, że nas do niego poprowadzi wzdłuż kanałów.
Wyruszyliśmy.
Idąc do parczku przechodziliśmy przez ulicę, która była przedzielona i podnosiła się, by statki mogły przepłynąć. Ja "fachowo" stwierdziłam, że ta ulica to pewnie jakiś staroć i na pewno się już nie podnosi, bo jak??? 
Idziemy i nagle słyszymy sygnał dzwonka. Okazuje się, że podnoszą ulicę. Wyglądało to tak:







I takie statki sobie przepłynęły





Tuż przy moście jest budka strażnicza i pan na rowerku do niej dojeżdża, jest w niej pewnie z 10 min, a potem wraca do domu, do żonki ;-) I praca na dziś wykonana. Fajowo.

Kolejne foty przy napisie - obowiązkowo!







A tu kilka zdjęć z drogi do parku.













Upu Pork był doskonałym przewodnikiem. Ja nie musiałam zaglądać do mapy, by korygować trasę. Brawa należą się synowi, bo po pierwsze zupełnie obce miejsce, po drugie wszystkie napisy w obcym języku, a po trzecie doszliśmy bez żadnych problemów, tak jak sobie wymyślił wzdłuż kanałów i wreszcie po czwarte - trasa była wcale nie taka krótka. Dzielny Upu Pork - brawo!!! 


A tu tylko migawka z parku docelowego. Troszkę odpoczęliśmy. A park .... no cóż, nie powala na kolana, bo znów tłumy i chyba trochę inaczej sobie wyobrażałam.



 W drodze powrotnej na dworzec udało się zatrzymać w obiektywie znane marki



Dziś to już tylko wspomnienie









Kolejny przystanek to Hoorn - urocze miasteczko na południu Holandii. Zapraszam!

1 komentarz: